Vinchos

Peru, Vinchos

Przejechano 16382 km

W Ayacucho zobaczyliśmy plakat reklamowy festiwalu pstrąga i świnki morskiej odbywającego się w wiosce niedaleko. Po godzinie drogi dojechaliśmy do Vinchos. Festiwal odbywał się z dala od wioski, taki wiejski festyn. Byliśmy tam jedynymi białymi turystami i widać było że tubylcy raczej nie widują zbyt często turystów, dzieci szarpały spódnice matek i pokazując na nas palcem wołały „mama gringo”. Trochę się pokręciliśmy zjedliśmy świnkę morska, pooglądaliśmy ujeżdżanie koni i wróciliśmy do miasta.

Zdjęcia (9)

Komentarze (9)

Justyna - 2010-04-01 12:25

No chyba ci sie braciszku coś w głowie poprzewracało od słońca!!
Wracaj do Polski i sie nie wygłupiaj!:(

Krecik - 2010-04-01 14:08

a ja ci wierzę i coraz bardziej mi imponujesz :)

wiewior - 2010-04-02 01:58

A co mamo synowa ci sie nie podobala?

wiewior - 2010-04-02 02:09

Krecik tym razem niestety cie zawiode!

panna S. - 2010-04-02 09:39

masz to poczucie humoru ^^ łii Wiewiór wraca ;D

mama - 2010-04-02 10:29

Piotrze przecież wiesz że jestem tolerancyjna gdyby to był Twój wybór to czemu nie?

FrytkaPunk - 2010-04-06 11:17

Tak może trochę po czasie, ale w sumie to nie ma znaczenia, bo tam gdzieś u Ciebie Piotrze to pewnie jest jeszcze 3 kwietnia, więc Wesołych świąt życzę.

SebaJ - 2010-04-06 21:26

No u nas po świętach...wchodzę na blog i co widzę uśmiechnięty Wiewiór:)
Fajnie fajnie Ci:)
Pozdro...

Brzeszczot - 2010-04-07 16:43

He he Wiewiór Wolność Teraz już wiesz jak to smakuje...A tak wogóle sprawdz mi tam ceny telefonów moze jakis biznesik ukrecimy Pozdrawiam i Gratuluje wielkich jajec!!!

wiewior
Piotrek W

zwiedził 4.5% świata (9 państw)