Po 24h w autobusie dotarlem do Foz do Iguazu potem trzeba bylo tylko przekroczyc granice i jestem w Argentynie.
Po upalnym dniu postanowilem wypic sobie piwko w hostelowym ogrodku przy basenie. Wchodze do sklepu zagladam do lodowki, piwo 500ml 8 pesos a na dolnej polce w butelce z kaucja 1l tego samego piwa 6,5 pesos, wiec wiezor spedzilem na hamaku popijajac piwko :) towarzystwa dotrzymywala mi para z kanady